Najprawdopodobniej w grudniu 1990-go roku czworo młodzieży (dwie dziewczyny i dwóch chłopaków) bawiło się na sankach na śniegu na tzw.górce agrarnej w Nowej Wsi Legnickiej przy wyjeździe z Legnicy na Jawor blisko torów kolejowych. Nagle jeden z uczestników zdarzenia (trudno ustalić który) ujrzał nadlatujący ze wschodu świetlisty obiekt, który po zbliżeniu okazał się "klasycznym" spodkiem. Obiekt wylądował na górce, co spłoszyło świadków. Po chwili jedna z najbardziej ciekawskich dziewczyn zbliżyła się doń, w tym momencie obiekt odleciał na sąsiednią górkę leżącą wzdłuż autostrady A4. Nie na długo jednak, obiekt wystartował i odleciał na pn-zach,omijając Legnicą z pd-zach. Nie pozostawił jednak żadnych śladów. Wykonane przez zespół badaczy L.K.B.Z.N. "KONTAKT" pomiary otoczenia mieściły się w normie. Niestety, nie udało się znaleźć innych świadków tego ciekawego zjawiska.